PORTRET JANA ALOJZEGO POTOCKIEGO

Widoczny na obrazie chłopiec to jeden ze spadkobierców Jana Klemensa Branickiego. Hrabia Jan Alojzy Potocki urodził się w 1776 roku, a więc już po śmierci hetmana. Gdy chłopiec miał kilka lat, jego rodzice zamówili u nieznanego malarza owalny portret. Mały model ubrany jest w strój typowy dla ówczesnej angielskiej mody dziecięcej: dopasowaną niebieską kurteczkę, biała koszulę z miękkim koronkowym kołnierzem oraz, niewidoczne na obrazie, luźne spodenki do kostek, przypinane metalowymi guziczkami do kurtki. Taki ubiór otrzymywali chłopcy, gdy wkraczali w okres nauki i przestawali nosić białe sukienki, szyte wtedy dla wszystkich dzieci, niezależnie od płci.

Jan Alojzy Potocki stal się właścicielem Tykocina dopiero w 1808 roku, po śmierci trzeciej żony hetmana Branickiego – Izabeli z Poniatowskich. Rodzina Potockich nie zapisała się najlepiej w historii miasta, a jej członkowie nie byli szanowani przez lokalną społeczność, zarówno przez chrześcijan jak i Żydów. Wiecznie zadłużeni dziedzice, którzy na stałe rezydowali w Warszawie, nakładali na tutejszych mieszczan co raz to nowe obciążenia i stale prowadzili z nimi procesy sądowe. Mieszkańcy Tykocina odetchnęli, gdy wierzyciele odebrali Potockiemu miasto z powodu długów i oddali je w dzierżawę. Niestety, kilkanaście lat później na publicznej licytacji Tykocin kupiła druga żona Jana Alojzego – Antonina Potocka, która przekazała miasto swoim dwóm córkom.

W kościele w Tykocinie znajduje się także rzeźbione popiersie Jana Alojzego, przedstawiające go w wieku dojrzałym. Jest ono zawieszone nad epitafium jednej z jego córek, Leoni Rostworowskiej. Potocki zmarł w 1854 roku, w wieku 79 lat. W swoim długim życiu nie pełnił żadnych zaszczytnych funkcji. Nie zasłużył się także specjalnie dla znajdującej się pod zaborami Ojczyzny. Kościół w Tykocinie zawdzięcza mu jednak wspaniały dar, to on przeniósł parę barokowych portretów dawnych właścicieli miasta Jana Klemensa Branickiego i jego żony Izabeli z pałacu Branickich w Warszawie.